niedziela, 15 lutego 2009

Wieczorne pstrykanie...

Ostatnio tak się składa, że tylko wieczorkiem znajduję chwilkę czasu na małe
pstrykanie. A warunki wiadomo jakie: ogromne M1:), lichawe światełko i Szymek jak
widzi aparat to zaraz chce go mieć na własność:)





Bartolini Bartłomiej Herbku Zielona Pietruszka też się załapał:)