poniedziałek, 29 września 2008

Chrzest Zuzi

Dla malej Zuzi byl to wielki dzień... A dla mnie kolejna okazja, żeby zmierzyć się z nową lampą:)



wtorek, 9 września 2008

Emilka i Marcin w plenerze

To deszcz w dniu ślubu Emilki i Marcina sprawił, że miesiąc później zorganizowaliśmy we trójkę naszą pierwszą sesję plenerową. Tak tak... to był mój debiut, ależ miałem tremę: przed sesją, w trakcie, po wręczeniu zdjęć też... Śmiało stwierdzam, że fotografia ślubna to ciężki kawałek chleba, ale daje za to masę radości. To tyle moich wywodów, czas na zdjęcia, zapraszam...










A teraz to, co tygryski lubią najbardziej -> podziękowania:)

"Grzesiu nie musiałeś zdradzać że to Twoja pierwsza sesja bo te zdjęcia są tak piękne jak na profesjonalistę przystało...
My Ci bardzo dziękujemy za te zdjęcia, bawiliśmy sie przy tym znakomicie.
Dzięki Twoim zdolnościom będziemy mieli teraz pamiątkę na całe życie, co więcej to będzie piękna pamiątka:)
DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!"